Synergia w zespole – dlaczego jest ważna

Myśląc o biznesie, często kojarzymy prowadzenie firmy z klientami, fiskusem oraz ZUS. Krótko mówiąc, z technicznymi aspektami. Jednak u sedna każdego biznesu…stoją ludzie. Czasem to jednoosobowe armie, innym razem zespół składający się z paru(nastu) osób lub więcej. Niezależnie czy jest to jednoosobowa działalność, spółka lub korporacja – każdy biznes opiera się na człowieku.

Choć jeden człowiek może wiele – szybko można dostrzec, że sami nie zdobędziemy świata. Nie oznacza to oczywiście, że niewiele osiągniemy. Aczkolwiek można przytoczyć tu anegdotę, że świata może nie zmienimy, ale zawsze możemy spróbować najbliższą okolicę. W pewnym momencie jednak, w pojedynkę, często można znaleźć się w sytuacji, kiedy fizycznie nie zrobimy już więcej, niż jesteśmy w stanie. Czasem limituje to ilość lub skalę projektów, jakie możemy wykonać.

Zespół jest ważny

I tutaj pojawia się kwestia zespołu. Nie muszą być to duże zespoły lub całe, dedykowane działy. Myślę, że skala mikroprzedsiębiorcy jest odpowiednia dla tego wpisu. A przykład jak istotna jest synergia w zespole, bardzo do mikroprzedsiębiorstwa pasuje.

Do refleksji oraz napisania tego wpisu skłoniła mnie sytuacja, którą zaobserwowałem dawniej w firmie, dla której wykonywałem usługi. Choć atmosfera w tej firmie była kapitalna, a rozmowa z jej prezesem zawsze w jakiś sposób mnie inspirowała – dawało się wyczuć pewien rozłam w firmie, który dzielił ją na „dwa obozy”. W pewnym sensie klasycznie, istniał rozłam pomiędzy sekcją handlową, a działem IT. Choć wszyscy pracowali w jednej firmie, przy wspólnych projektach, na tej samej bazie klientów – można było wyczuć między nimi, że były to dwa odrębne światy, które współpracują ze sobą. Ale robią to dość niechętnie.

Na czym polegał kłopot? Chciałbym podać receptę, lecz przyczyna była…nieznana. Sytuacja nie została rozwiązania – zabrakło mediacji i prawdopodobnie wspólnego „flow”. Sytuacja po prostu była. Co oczywiście miało swoje odbicie, ponieważ projekty są wykonywane dla klientów. A te wymagają wspólnych konsultacji, przy których widać było nieoficjalne „tarcia”. 

Czy taka sytuacja mogła trwać długo? Niestety nie. Kiedy zakończyłem swoje usługi, z szeregów firmy odeszło już dwóch pracowników.

Synergia w zespole jest ważna

Dlatego też synergia w zespole jest niezwykle ważna – szczególnie w przypadku małych firm, gdzie każda osoba wyjęta z zespołu jest odczuwalna. Wpływając tym samym na projekt. Świetnym uczuciem jest pracować w zintegrowanym zespole, który czuje ten sam flow. Wpływa to pozytywnie na atmosferę firmy, płynność projektu i przebieg informacji. Dlatego warto dbać, aby kondycja w zespole była jak najlepsza.

Jeśli jednak zdarzają się tarcia w zespole i synergia zanika, jest to odpowiedni sygnał by zareagować. Sprawa prawdopodobnie nie rozwiąże się sama – a przynajmniej nie w sposób, w jaki byśmy chcieli. Warto uruchomić wtedy mediację i na spokojnie, zapytać każdą stronę na czym polega kłopot. Wspólnie dojść do sedna i w przyjaznym klimacie, rozwiązać sprawę podczas wspólnej rozmowy. Oczyści to atmosferę, a każda strona pozna przyczynę tarcia. A te mogą być różne, przykładowo ktoś z zespołu zbyt głośno trzaska drzwiami.

Ponieważ biznes to ludzie

Zmierzając do końca – projekt czy usługa dla klienta, nie wykonają się same. Nie tworzą się po to, aby tylko były. Cały biznes opiera się o to, że ktoś, wykonuje coś dla kogoś. Czasem robi to pojedyncza osoba, innym razem cały zespół. Dlatego warto zadbać o synergię w zespole, gdyż tworzy ona dobrą atmosferę, może podnieść wydajność, usprawnić przepływ informacji. A czasami nawet, pozwoli ukończyć projekt przed zakładanym terminem.

Ciężko bowiem robić coś efektywnie, jeśli członkowie zespołu niechętnie ze sobą rozmawiają. Kiedy zaczyna się tarcie, które z czasem eskaluje. Zarządzanie ludźmi nie jest łatwe, lecz bywają sytuacje, w których trzeba być też managerem. Managerem, który zna swój zespół, umie nim zarządzać, a także rozwiązywać pojawiające się w nim konflikty. Wyjdzie to wszystkim na dobre.

Ponieważ na końcu dnia – każda firma opiera się na kapitale ludzkim…